Moja spiżarnia powoli zapełnia się różnymi przetworami. Akurat w tym przypadku stawiam na przepisy sprawdzone, polecone i wypróbowane. Jak te ogóreczki z chili. Robię je już kolejny rok. I zawsze są pyszne. Jednocześnie ostre, słodkie i delikatnie czosnkowe.
Nie może obejść się bez nich żadna impreza. Są świetnym dodatkiem do wędlin, podsmażonej kaszanki, majonezowych sałatek warzywnych, kotletów i wódki. Często wyjadamy je prosto ze słoika.
Kiedyś próbowałam robić takie ze strąkami papryczek chili. Przepis znalazłam w internecie, ale niestety ogórki okazały się niewypałem. Bez smaku, bez charakterystycznego zapachu, twarde i niedobre. Nadawały się tylko do wyrzucenia. Właśnie dlatego rzadko eksperymentuję robiąc przetwory. Nie robię też więcej niż kilka słoików każdego rodzaju. Jednak te ogóreczki stanowią wyjątek. Możecie śmiało korzystać z tego przepisu, nie będziecie zawiedzeni.
Składniki (na 4 półlitrowe słoiki)
2 kg ogórków
główka czosnku
Zalewa
2 duże łyżki soli
1 i 1/2 szkl. cukru
szklanka octu
łyżeczka chili
6 łyżek oliwy
Ogórki dokałdnie umyć (można obrać, ja nie obieram), pokroić wzdłuż na słupki - mniejsze ogórki na cztery, większe na sześć lub osiem - przełożyć do miski, zasypać solą, zostawić na 2-3 godziny aż puszczą sok.
Przygotować zalewę: cukier, ocet, oliwę i chili podgrzać w garnku do rozpuszczenia się cukru i połączenia składników - nie gotować.
Ogórki odcisnąć od soku, zalać zalewą, zostawić na 10-12 godzin. Po tym czasie zalewę odlać do garnka i podgrzać. Ogórki układać w czystych, suchych, wyparzonych słoikach. Do każdego słoika włożyć po 2-3 ząbki czosnku w łupinie, zalać ciepłą zalewą, mocno zakręcić - nakrętki i gwinty powinny być wyparzone i suche.
Ciekawa jestem smaku takich ogóreczków ;)
OdpowiedzUsuńrobię podobne - pychota ;-)
OdpowiedzUsuńhttp://sierotkamarysiawkuchni.blogspot.com/