Czekoladowe pancakes z wiśniami

Po przerwie urlopowej Słodzę Solę Pieprzę wraca w stylu iście amerykańskim, jednak z polskim akcentem:) Dziś pancakes w wersji czekoladowo-wiśniowej. Do zrobienia w kilka minut. Słodycz cukru przełamują tu lekko kwaskowate, soczyste polskie wiśnie. Mniam!
Pewnie zauważyliście, że próbuję kolejne połączenia tych amerykańskich naleśników z różnymi dodatkami.
I pomimo że wciąż twierdzę, że pancakes same w sobie smakują niezbyt dobrze (a może tylko moje:)), to z dodatkami są wręcz wyśmienite.
Nie wiem, na czym to polega. Może golden syrop, miód, cukier puder i świeże owoce niwelują nieprzyjemny, dosyć wyczuwalny smak sody? Macie jakieś pomysły?

I jeszcze jedno, moje pancakes znowu bardziej przypominają wyglądem racuszki bo są dosyć grube, wyrośnięte. Ale dzięki temu wiśnie ładnie się w nich zatapiają. 

Jeśli natomiast jesteście naleśnikowymi ekspertami i zwykle robicie cieńsze pancakes, to pokrójcie wiśnie na mniejsze kawałki, żeby nie wystawały zbytnio z ciasta.

Składniki (15-20 sztuk)

Ciasto

250 g mąki pszennej tortowej

1 łyżeczka sody

2 łyżki kakao

200 g jogurtu greckiego

3/4 szkl. mleka

2 jajka

60 g roztopionego masła

60 g cukru pudru

250 g wydrylowanych wiśni

Dodatkowo

cukier puder, golden syrop, miód, wydrylowane wiśnie

Mąkę przesiej z sodą do miski. Dodaj pozostałe składniki an ciasto, poza owocami, i wymieszaj dokładnie w jedną stronę (mąka zawiera gluten, który ma kształt włókienek więc mieszając byle jak rozrywamy włókienka co może być przyczyną niewyrośnięcia ciasta).
Rozgrzej patelnię z nieprzywierającą powłoką. Nakładaj po dużej łyżce ciasta na jeden placuszek, układaj na każdym po 3-4 wiśnie lekko wciskając je do środka. Kiedy na powierzchni pancakes ukażą się pęcherzyki powietrza, to przewróć je na druga stronę. Jeśli będą zbyt szybko brązowieć, zmniejsz ogień.
Podawaj z ulubionymi dodatkami.
Smacznego:)