13 głupich kuchennych przesądów

Wierzycie w przesądy? Ja wychowałam się na wsi, więc spotykałam się z nimi niemal na każdym kroku. Niektóre mnie śmieszyły bo były tak głupie, inne przerażały w swoich katastroficznych skutkach. I choć oficjalnie w żadne zabobony nie wierzę, to nie powiem, żebym nie odczuwała lekkiego niepokoju witając się przez próg, przechodząc pod drabiną albo wracając do domu gdy czegoś zapomnę.

Najwięcej znanych mi przesądów dotyczy ślubu, narzeczeństwa, ciąży i gotowania właśnie. Poszukałam w pamięci, popytałam znajomych, poszperałam w internecie i w konsekwencji zrobiłam subiektywny ranking kuchennych przesądów. Co jeszcze powinno się w nim znaleźć?

13. Nie oblizuj łyżki bo będziesz miała łysego męża

Nie znoszę obrzydliwego zwyczaju oblizywania sztućców i tłuczków podczas gotowania. Nie cierpię próbowania z garnków i mieszania z powrotem tą samą łyżką. Sama tego nie robię i w myśl zasady - dobro wraca - liczę, że inni też mi tego nie robią.
Jeśli ten przesąd miałby się sprawdzać, to niech każde oblizanie łyżki skutkuje łysiną męża lub żony, może niektórzy się oduczą.

12. Ze stołu spada łyżka-przyjdzie głodna kobieta, spada widelec - przyjdzie głodny mężczyzna

"Idzie ktoś głodny", albo "Idzie ktoś fałszywy". Znacie to? 

11. Rozsypana sól to gwarantowana kłótnia, rozsypany cukier zapowiada całowanie

Musiałabym mieć chyba kopalnię soli w ogródku gdybym rozsypywała tyle ile się kłócę.
I...kopalnię cukru :)

10. Chleba nie kładź odwrotnie bo ktoś się przewróci

Chleb to dla mnie potrawa szczególna. Znacie zwyczaj uroczystego powitania chlebem i solą? Niektórzy przed pokrojeniem bochenka kreślą na nim znak krzyża.
Ja szacunek do chleba wyniosłam z domu, nie lubię i nie umiem z niego żartować. Pamiętam, że jak spadała kromka chleba na podłogę, to się ją całowało. Jeśli spadłaby mi dziś, to zrobiłabym to samo.

9. Nie siedź na rogu stołu bo zostaniesz starą panną

A poza tym to niewygodne. 

8. Ciasto drożdżowe nie lubi burzy, kłótni i wrzasków bo boi się urosnąć

Ostatnio opadło mi w czasie burzy moje popisowe drożdżowe, które zawsze się udawało. Przyczyną tego były jednak przerwy w dostawie prądu, piekarnik wyłączał się i włączał co kilkanaście minut.

7. Drożdżowe przed włożeniem do piekarnika trzeba przestraszyć żeby bało się opaść.

Zupełnie na odwrót niż punkt wyżej. Kiedyś krzyczałam na ciasto przed włożeniem do piekarnika, ale tylko dlatego, że bawiło to mnie i moją rodzinę. Teraz bawią mnie inne rzeczy.

6. Nie stukaj łyżką o garnek bo potrawa się przypali

To znalazłam w internecie, znacie?

5. Przesoliłaś zupę? Na pewno się zakochasz
Nigdy nie przesoliłam zupy a ciągle chodzę zakochana. Bzdura.

4. Nie dziw się, że ciasto mocno urosło bo opadnie podczas pieczenia

Słyszałam, że nie należy się niczym za wcześnie zachwycać bo efekt końcowy nie będzie dobry. I dotyczy to nie tylko gotowania. Znacie takie przysłowie "Nie chwal dnia przed zachodem słońca"? W tym przypadku "Nie chwal DANIA..."

3. Nie licz ulepionych pierogów bo rozpadną się podczas gotowania

Kolejny przesąd znaleziony w internecie, nie znałam go wcześniej. Gdzie się tak mówi? Wie ktoś?

2. Jesz piętki od chleba? Urodzisz bliźniaki

Piętki od chleba to jeden ze smaków mojego dzieciństwa. Nigdy nie byłam w stanie się im oprzeć. Było na nich najwięcej pysznej chrupiącej skórki. Czasem smarowałam je masłem, czasem popijałam mlekiem.
Teraz nie jem piętek bo ciężko o dobry chleb z pyszną skórką. Nawet na wsi nie smakuje tak samo jak kiedyś.

1. Podczas miesiączki nie piecz ciast bo wyjdzie zakalec

To najgłupszy, ale jednocześnie dający się racjonalnie wytłumaczyć przesąd.
Najgłupszy bo nie zakładam, że ciasto to masa myśląca, która wie, kiedy kobieta ma miesiączkę i akurat wtedy specjalnie się nie udaje. Ale z drugiej strony, dziewczyny, piekłyście kiedyś ciasto w czasie miesiączki? Znacie to rozkojarzenie i niczym nieuzasadnioną chęć walenia talerzami po całej kuchni? Nie ma się co dziwić, że czasem jajka zostają w miseczce na kuchennym blacie kiedy ciasto jest już w piekarniku.

 A jakie mity i przesądy Wy znacie, w które wierzycie?



zdj. kota-znalezione w internecie