sobota, 9 marca 2013

Herbata zimowa

W tym roku zima chyba nie odpuści. Nie pozostaje nic innego jak wyjść jej naprzeciw i rozgrzewać się od środka:) Oczywiście herbatą. Ale nie taką zwykłą - czarną, gorzką i smutną. Na takie popołudnia jak dzisiejsze polecam herbatę zimową. Czego w niej nie ma? Są cytrusy, przyprawy korzenne, jest miód... A najlepsze jest to, że "przepis" (przepis na herbatę? ten blog schodzi na psy:)) możecie zmieniać według uznania. Jeśli nie lubicie cynamonu,  to dodajcie więcej goździków. Wolicie smaki kwaśne? Niech cytryn będzie więcej niż słodkiego miodu. 
A jeśli o tej porze roku tęsknicie za górami i góralską herbatą z prądem to dolejcie 40 ml rumu na 1 szklankę. I akurat w tej kwestii radzę ściśle trzymać się "przepisu":)


Składniki (na ok. 1/2 l herbaty)

1/2 pomarańczy
1/2 cytryny
kawałek kory cynamonu lub płaska łyżeczka cynamonu mielonego
kawałek obranego korzenia imbiru
2-3 goździki
szczypta kardamonu
3-4 łyżki miodu
1 saszetka czarnej herbaty typu english breakfast
1/2 l wrzątku

Cytrynę i pomarańczę pokrój w plastry. Imbir obierz i pokrój w cienkie słupki.
Wszystkie składniki zalej wrzątkiem. Saszetkę herbaty wyjmij po chwili - jej smak nie może zdominować reszty składników. Powinien jedynie nadać aromatu i koloru. Daj herbacie kilka minut żeby naciągnęła przyprawami. Możesz ją zaparzyć powtórnie. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Get In Touch