Lubię takie proste jedzenie. Niby zwykłe tosty ale w połączeniu z ananasem nabierają mniej pospolitego charakteru. I chociaż pewnie każdy z Was takie tosty jadł nie jeden raz, to warto przypomnieć to połączenie, żeby częściej do niego wracać.
Nie będę podawać przepisu na tosty bo każdy go zna:) ale zerknijcie do akapitu "przygotowanie" - jest tam dobry sposób na poradzenie sobie z twardym masłem, które trzeba cieniutko rozsmarować na miękkim chlebie tostowym
Takie tosty to pomysł na smaczne i szybkie śniadanie. Koniecznie podajcie je ze świeżo wyciskanym sokiem z cytrusów, albo z sokiem pomidorowym.
Aaaa, i jeszcze jedno. Ananas na gorąco. Kiedyś w brazylijskiej restauracji jadłam taki świeży ananas z grilla, bez żadnych dodatków, po prostu. I muszę przyznać, że po sycącym obiedzie był to najlepszy, najsłodszy, najlżejszy deser jaki mogłam sobie wtedy wyobrazić. Wprawdzie ananasom z puszki trochę brakuje do świeżego ananasa, ale mimo to zapieczone też smakują dobrze.
Składniki (na 6 tostów)
6 kromek chleba tostowego
6 plastrów szynki/polędwicy
6 plastrów ananasa z puszki
6 plastrów żółtego sera (albo 3 przekrojone na pół)
1 łyżka masła
zioła prowansalskie
Masło rozpuszczam w mikrofali, smaruję przy pomocy silikonowego pędzelka każdą kromkę z obu stron. Robię kanapki. Układam je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Zapiekam kilka minut - do roztopienia sera. Gorące posypuję ziołami.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz