czwartek, 15 maja 2014

Ambitne "Smaki marzeń" Beaty Śniechowskiej

Choć od premiery "Smaków marzeń" Beaty Śniechowskiej minęło już kilka miesięcy, to chciałabym zaprosić Was na krótką recenzje tej książki bo to po prostu bardzo ciekawa pozycja w mojej biblioteczce.



Doktorantka Beata Śniechowska, uczestniczka MasterChefa, przez cały program konsekwentnie starała się udowodnić, jak ważne miejsce w jej życiu zajmuje gotowanie. Do swojej pasji i umiejętności udało jej się przekonać jurorów, którzy nagrodzili Beatę tytułem drugiego polskiego MasterChefa. Autorska książka "Smaki marzeń" jest jedną z nagród, które wywalczyła wraz z tytułem.

Roladki z cukinii faszerowane bryndzą i szynką parmeńską - w kolejce do wypróbowania.

W książce Beaty znajdziemy zarówno odważne eksperymenty rodem z kulinarnego laboratorium, jak i bardzo łatwe dania, które można przygotować w domowej kuchni. Co ważne, do jednych i do drugich Beata używa składników łatwo dostępnych, dlatego naprawdę każdy może spróbować ugotować jej autorskie dania.
 
Pieczony bakłażan z pikantnym tatarem z cukinii

Pomysł Beaty na Czekoladowe spaghetti z musem cytrynowym i coulis z malin zainspirował mnie do zrobienia Czekoladowego tagliatelle z mascarpone limonkowo-miętowym i sosem czekoladowym

Jednak trzeba przyznać, że amatorzy najprostszych wersji kotletów z kurczaka, polędwiczek wieprzowych i szarlotki nie znajdą w "Smakach marzeń" zbyt wielu propozycji dla siebie. Beata eksperymentuje m.in. z polędwicą wołową, przepiórką, królikiem, kaczką, łososiem, gęsiną, jagnięciną czy turbotem.

Górka cielęca z ziemniakami duszonymi w śmietanie i warzywami z patelni

Beata nigdy nie idzie na skróty. Jeśli proponuje burgera, to bułki musimy upiec sami, jeśli bajgle z dodatkami, to bajgle oczywiście robimy samodzielnie. Jest ambitnie, ale za to zapowiada się zdrowo i bardzo smacznie.

Domowy dorszburger

Przepisy podzielone zostały na kilka działów. I tak: "Na mniejszy apetyt" to zbiór przepisów na dania lekkie, mniejsze niż obiadowe. W "...gdy przyjdą goście" znajdziemy pomysły na szybkie, imprezowe przekąski. 
"Restauracja w twoim domu" to przepisy eleganckie i ambitne, a "Przy rodzinnym stole" - kompozycje smakowe dla najbliższych. 
"Małe co nieco na poprawę nastroju" to ciasta i desery, a wśród nich np. te Lody lawendowo-morelowe z kruchymi ciasteczkami. Cudne, prawda?

Lody lawendowo-morelowe z kruchymi ciasteczkami. Koniecznie muszę je wypróbować bo zapowiadają się pysznie!

"Moje laboratorium smaku" to dział chyba najbliższy osobowości Beaty. Precyzyjne instrukcje przygotowania niesamowitych potraw takich jak Łosoś marynowany w burakach z musem z groszku cukrowego i perłami z białka, czy Drobiowe doniczki z "jadalną ziemią" i roszponką.
Jeśli będziecie mieli książkę w ręku, to koniecznie zajrzyjcie to tego działu!

Łosoś marynowany w burakach z musem z groszku cukrowego i perłami z białka

Drobiowe doniczki z "jadalną ziemią" i roszponką

Książka jest duża (format A4), ma twardą okładkę i ładny, elegancki papier. Przepisy są bardzo przejrzyste. Żeby maksymalnie uprościć przygotowanie nawet trudnych dań - wypunktowano kolejne etapy. 
Zdjęcia w książce są przepiękne, każde danie obrazuje jedno duże zdjęcie gotowej potrawy. Fotografowanie z bliska, bez gadżetów rozpraszaczy, powoduje, że zdjęcia są bardzo apetyczne, zresztą spójrzcie sami. 

Bajgle z filetem z kurczaka i sosem kaparowym

Galaretka prosecco z malinami.

Chyba jedyną wadą książki jest to, że nie ma w niej spisu treści dań albo chociaż indeksu składników, co bardzo utrudnia wyszukiwanie przepisów!
Poza tym bardzo lubię, kiedy w książkach kulinarnych jest trochę "gadaniny" czyli jakichś autopsyjnych wspomnień związanych z konkretnym daniem, albo wrażeń smakowych, albo chociaż wynurzeń okołokulinarnych. Tu niestety tego nie ma, a szkoda bo Beata Śniechowska dała się poznać jako sympatyczna dziewczyna i fajnie by było dowiedzieć się o niej czegoś więcej (sorry, moja dziennikarska ciekawość nawet tutaj bierze górę:))


Potrawy inspirowane smakami z całego świata i tradycyjne polskie dania w nowoczesnej odsłonie. Odważne eksperymenty i proste pomysły. "Smaki marzeń" to bardzo inspirująca i fascynująca przygoda, jednak w szczególności dla ambitnych miłośników gotowania.
Polecam tę książkę!

Beata Śniechowska
"Smaki marzeń"
49,90 zł

3 komentarze:

  1. Mam tą książkę, jestem zachwycona wypróbowałam na razie 4 przepisy a ty robiłaś już coś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, robiłam bakłażana faszerowanego cukinią i te ciasteczka lawendowe, pycha! Niestety nie zdążyłam ich sfotografować:(
      W książce Beaty podoba mi się to, że z dostępnych składników tworzy takie cuda. Nie mam książki pierwszego MastercChefa Basi Ritz bo wydawała mi się taka trudna i składniki takie niedostępne, zupełnie inna jest książka Beaty. A Ty co robiłaś?

      Usuń
    2. lody lawendowo morelowe,biszkopt z patelni,ciastko z niespodzianką i polędwiczkę wieprzową z jabłkami i puree z kalafiora, zapraszam też na jej bloga: http://www.beatasniechowska.pl/

      Usuń

Get In Touch