Gotowanie zawsze mi wychodziło nieźle, jednak nigdy nie lubiłam piec ciast. Zakalce, zwarzone masy i opadnięte biszkopty dodatkowo odbierały mi chęć do podejmowania kolejnych samodzielnych prób. Wszystko się zmieniło kilka lat temu, kiedy Babcia dała mi przepis na jej drożdżowe bułeczki z owocami, pokazała jak zrobić rozczyn, jak wyrobić ciasto, wyjaśniła dlaczego składniki muszą być w temperaturze pokojowej. Buły wyszły pyszne już za pierwszym razem, potem za drugim i kolejnym.
Powoli próbowałam kolejne przepisy na kolejne ciasta: kruche, półkruche, ucierane, bezowe. Dokupowałam miarki, foremki, blachy, papiloty, wciągnęło mnie to na maksa. I tak jest do dziś. Sama się sobie dziwię, że na blogu nie pojawił się jeszcze żaden przepis na konkretne ciasto, poza tymi muffinkami marchewkowymi.
Powoli próbowałam kolejne przepisy na kolejne ciasta: kruche, półkruche, ucierane, bezowe. Dokupowałam miarki, foremki, blachy, papiloty, wciągnęło mnie to na maksa. I tak jest do dziś. Sama się sobie dziwię, że na blogu nie pojawił się jeszcze żaden przepis na konkretne ciasto, poza tymi muffinkami marchewkowymi.
Dużo nauczyłam się też z bloga Doroty - Moje Wypieki, który jest i będzie dla mnie największą skarbnicą rewelacyjnych przepisów.
Również dzisiejsza szarlotka jest inspirowana jej pomysłami.
Kruchutkie maślane ciasto na spodzie, kwaskowate jabłka z cynamonem, potem śmietankowa pianka (nie beza, raczej pianka budyniowa która w smaku przypomina "ptasie mleczko"), na koniec znowu kruche posypane chrupiącymi płatkami migdałów, no i najprostsze na świecie wykończenie, czyli śnieżnobiały puder.
To moja popisowa wersja szarlotki. Mam nadzieję, że nie zrazicie się obszernością przepisu, bo nie jest wcale trudna. Jeśli macie w domu słoiki z prażonymi jabłkami do szarlotki, to polecam ich użyć - dzięki nim przygotowanie tego wypieku zajmie Wam dosłownie kilka chwil.
Składniki
/duża prostokątna blacha/
Ciasto
4 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 szklanka cukru pudru
1,5 kostki zimnego masła (kostka = 250 g)
6 dużych żółtek
2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany
Białka oddziel od żółtek, białka odłóż na później. Mąkę, cukier puder i proszek do pieczenia przesiej do naczynia. Masło pokrój na małe kostki, dodaj do mąki, wmieszaj żółtka. śmietanę i wyrób ciasto - niezbyt długo, wystarczy do połączenia składników, będzie bardziej kruche.
Ciasto podziel na dwie nierówne części - 40proc/60 proc., owiń je oddzielnie w folię i zamróź, zajmie to ok 1 godz. W tym czasie przygotuj masę jabłkową.
Ciasto podziel na dwie nierówne części - 40proc/60 proc., owiń je oddzielnie w folię i zamróź, zajmie to ok 1 godz. W tym czasie przygotuj masę jabłkową.
Masa jabłkowa
/można zastąpić litrem gotowych jabłek do szarlotki, najlepiej domowej roboty/
10 kwaskowatych jabłek, obranych, pokrojonych w półplasterki (polecam szarą renetę)
1/4 szklanki wody
1 szklanka cukru pudru (można dać mniej, jeśli jabłka są słodsze)
2 łyżeczki cynamonu
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżki soku z cytryny
Jabłka umieść w rondelku, dolej wodę i duś pod przykryciem przez około 15 minut, nie mieszaj. Po tym czasie dodaj cukier i cynamon, lekko wymieszaj. Do masy wmieszaj mąkę ziemniaczaną, sok z cytryny i duś jeszcze przez 2 minuty. Masa powinna być gęsta, lecz nie rozgotowana. Wystudź.
Piekarnik rozgrzej do 180°C. Formę wyłóż papierem do pieczenia. Na dno zetrzyj na tarce o dużych oczkach większą część ciasta i podpiecz w piekarniku do zezłocenia (ok. 15 minut). Wyjmij z piekarnika, wystudź. Teraz przygotuj śmietankową piankę.
Śmietankowa pianka
6 białek
1/2 szklanki drobnego cukru do wypieków
2 opakowania budyniu śmietankowego, bez cukru (2 x 40 g)
1/2 szklanki oleju słonecznikowego
Białka ubij na sztywno, powoli, łyżka po łyżce wsypuj drobny cukier cały czas ubijając. Następnie powoli wsypuj proszek budyniowy, cały czas miksuj, by dobrze się rozpuścił. Strużką wlewaj olej, zmiksuj do połączenia.
Dodatkowo
garść płatków migdałowych
cukier puder do posypania
Na wystudzony spód wyłóż zimną masę jabłkową, na to piankę śmietankową, następnie zetrzyj na tarce o dużych oczkach pozostałą część ciasta, na koniec posyp płatkami migdałów.
Piecz około 40 min., aż się góra ładnie zrumieni (jeśli rumieni się zbyt szybko, użyj folii aluminiowej do przykrycia). Lekko przestudź, posyp pudrem.
Uff! :) Smacznego. Piecz około 40 min., aż się góra ładnie zrumieni (jeśli rumieni się zbyt szybko, użyj folii aluminiowej do przykrycia). Lekko przestudź, posyp pudrem.
Chyba też się zainspiruję :)
OdpowiedzUsuńKacha
Jak ona delikatnie, apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę delikatna, ta pianka nie jest taka jak przy serniku z rosą czy jak beza na szarlotce, ona smakuje naprawdę jak ptasie mleczko, śmietankowo, wspaniale.
UsuńDziękuję:)
Ciasto miodzio.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBrzmi i wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńpora sie za nie wziąć :)
Właśnie zrobiłam Palce lizać!!!!
OdpowiedzUsuń