A właściwie to według 120 letniego przepisu ze starej książki dziadka Kingi, który był cukiernikiem. Przepis na te pierniczki zdradziła sama Kinga podczas warsztatów, w których miałam okazję uczestniczyć (relacja z warsztatów TUTAJ).
Wymieniając składniki, w nawiasach podałam sugestie Kingi dotyczące np. rodzaju miodu czy mąki. Najbardziej podoba mi się patent z przyprawą curry dodaną do korzennej. Ona naprawdę wzbogaca smak piernika po upieczeniu.
Wymieniając składniki, w nawiasach podałam sugestie Kingi dotyczące np. rodzaju miodu czy mąki. Najbardziej podoba mi się patent z przyprawą curry dodaną do korzennej. Ona naprawdę wzbogaca smak piernika po upieczeniu.
Ciasto na pierniczki wychodzi pyszne, nie wymaga leżakowania przed pieczeniem, ładnie rośnie. Pierniczki zaraz po wyjęciu z piekarnika są miękkie, po chwili twardnieją niemal na kamień dlatego upieczcie je już dziś, włóżcie do metalowej puszki, a na tydzień przed świętami otwórzcie puszkę, żeby pierniki nabrały wilgoci z powietrza.
Składniki
/na 3-4 blachy pierników/
/na 3-4 blachy pierników/
400 g miodu (najlepiej spadziowego lub gryczanego)
ok. 40 g przyprawy do piernika (dodajcie do niej szczyptę curry)
1 szklanka cukru pudru (może być kryształ brązowy)
2 czubate łyżki masła
1/2 kg mąki (najlepsza typu 650)
szczypta sody
szczypta soli
1 jajko
Miód podgrzej na patelni z cukrem, przyprawą do piernika i curry. Odstaw do ostygnięcia. W drugim rondlu rozpuść masło - odstaw.
Mąkę przesiej z sodą i solą do dużej miski, wbij jajko, wlej ostudzony miód i masło. Ciasto wyrabiaj do momentu aż będzie lśniące i gładkie.
Gotowe ciasto rozwałkuj (podsypując mąką) na grubość ok. 1/2 - 1 cm, wytnij foremką różne kształty. Pierniki ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piecz przez ok. 10 minut w 180 stopniach.
Wystudzone pierniczki dowolnie udekoruj. Gotowe przechowuj w puszce.
Smacznego!
Wyglądają kusząco :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie
ale kinga paruzel podala zupełnie inny przepis na 3 jajka i mniej miodu i wogule inny
OdpowiedzUsuńW jej najnowszym e booku jest dokładnie ten przepis. Pewnie chodzi Ci o jakiś inny, znając Kingę - równie wspaniały.
UsuńPozdrawiam:)
Robiłam kiedyś te pierniki i wyszły strasznie słodkie, masa była lejaca, musialam dodac jeszcze ze 2 szklanki mąki.
OdpowiedzUsuńRobiliśmy pierniki wg tego przepisu na warsztatach, wyszły super smaczne. Owszem, trzeba je podsypywać mąką podczas wałkowania, ale nie potrzebowaliśmy do tego aż dwóch szklanek!
UsuńZobacz tutaj, że wszystkim wyszły dobre! Potem robiłam je w domu, też wyszły super.
http://www.slodzesolepieprze.blogspot.com/2013/12/warsztaty-kulinarne-z-kinga-paruzel.html
To przepis z jakiejś starej książki kucharskiej dziadka Kingi Paruzel, jeśli wg Ciebie są zbyt słodkie, to dodaj mniej cukru.
Dziękuję za komentarz, w tym roku zrobię je po raz kolejny i raz jeszcze sprawdzę, czy przepis jest w porządku.
Iza