Domowy kisiel nie ma sobie równych! Jego przygotowanie zajmuje chwilę dłużej niż przygotowanie kisielu z torebki, ale jeśli chcecie poczuć prawdziwy smak owoców, to nie macie wyjścia, musicie taki deser zrobić samodzielnie:)
Znam kilka sposobów na domowy kisiel.
Pierwszy polega na tym, żeby zblendować owoce, rozcieńczyć je z wodą, wszystko zagotować i zagęścić mąką. Kisiel przygotowany w ten sposób jest bardzo esencjonalny, ale mętny i gęsty.
Drugi sposób polega na tym, żeby pogotować owoce w wodzie do czasu, aż woda nabierze ich smaku i koloru. Następnie powstały sok trzeba odcedzić i zagęścić - kisiel przygotowany w ten sposób będzie bardzo klarowny, niemal przezroczysty. Choć będzie brakowało w nim kawałków owoców.
Mój sposób robienia kisielu to połączenie obydwu powyższych. W wodzie gotuję kawałki owoców, a wszystko zagęszczam mąką. Dlatego kisiel jest i przezroczysty i pełen owoców. Dla mnie - idealny:)
Kto się skusi?
Składniki
/ok. 500 ml kisielu/
300 g truskawek pokrojonych w ćwiartki
2 łyżki cukru (można pominąć, jeśli truskawki są bardzo słodkie)
1 i 1/2 szklanki wody + 1/4 szklanki wody
2 płaskie łyżeczki mąki ziemniaczanej
Truskawki włóż do rondla, zasyp je cukrem i odstaw na 10 min. Po tym czasie truskawki zalej 1 i 1/2 szklanki wody, rondel ustaw na ogniu, doprowadź do wrzenia. Gotuj na małym ogniu przez ok. 5 minut.
Mąkę ziemniaczaną rozmieszaj z 1/4 szklanki wody, roztwór wlej do gotującego się syropu, wymieszaj i pogotuj jeszcze chwilę, aż kisiel zgęstnieje.
Gorący kisiel przelej do salaterek opłukanych w zimnej wodzie. Podawaj na ciepło lub na zimno. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz